poniedziałek, 23 maja 2016

Odwiedziny w ICZMP w Łodzi.

Dziś (22.05.2016r) po raz kolejny odwiedziliśmy naszego małego bąbelka w szpitalu :D
Nie było to łatwe bo chyba nikt nie chce odwiedzać szpitali...

U Amelki, nic nowego :D wszystko jest dobrze, mamy nadzieję, że już  za kilka dni wróci do domu. Cewnikowanie, wyszło jej na dobre. Już prawie nie jest sina, wolniej oddycha.

Powoli zmienia się w małego diabła :) Już nie chce leżeć, próbuje wstawać ( podnosi wysoko głowę). Jest ciekawa wszystkiego co znajduje się obok niej :D

Aktualnie leży na oddziale kardiologii, gdzie Panie Pielęgniarki są bardzo bardzo miłe. Gdy nie ma przy niej Magdy podchodzą rozmawiają, dają jej zabawki, nawet podczas zastrzyków robią wszystko żeby nie płakała.
Zabawka zrobiona przez Panie pielęgniarki :) (bandaż)

Amelia w prawej nodze ma zrobioną "drogę", zaznaczę to na zdjęciu :) Są to trzy kabelki, którymi wprowadzane są leki i pobierana krew. Nie znalazłam w internecie nic na ten temat...
Na zdjęciu zaznaczona droga

Amelkę prowadzi Dr. Ostrowska, wspaniała kobieta! Już po cewnikowaniu serca, kiedy stan Amelki ustabilizował się, powiedziała, że to był jeden z cięższych przypadków i kiedy miała wykonywany zabieg, blok operacyjny był w pełnej gotowości ponieważ myślała, że będzie konieczna natychmiastowa operacja. Na szczęście udało się :D

Melka jest bardzo ruchliwa :D i ma już pierwszego ząbka!


Serdecznie pozdrawiam Panią Aldonę, która zupełnie przez przypadek zaczęła mówić na temat mojego bloga, nie widząc, że to ja go prowadzę i, że to ta Amelka :) Trzymam kciuki za Olę i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz